Macie w ciągu roku takie dni, kiedy
chcecie zaszyć się w domu w wełnianych skarpetach i bez żadnych skrupułów
leniuchować do późnych godzin wieczornych? Na pewno macie tak w każde mroźne
popołudnie, a przynajmniej ja tak mam. Nie potrzebuję wtedy makijażu, ładnie
zakręconych włosów ani kolorowej sukienki. Wystarczy koc, ulubiona świeczka, dobry
film i herbata. Najlepiej przeraźliwie gorącej w dużym kubku i o smaku, którego
pozazdrościłby mi każdy rasowy zmarzluch.
Ostatnio w moje dłonie wpadły herbaty
firmy RICHMONT, które pozornie nie odbiegały od tych, które mogę dostać w
każdym supermarkecie. Do czego przyzwyczajają nas torebki herbaty? Do tego, że
posiadają w środku zmieloną sieczkę, która z prawdziwym aromatem ma niewiele
wspólnego. Brak im smaku, koloru i zapachu. Tym większe było moje zdziwienie,
gdy okazało się, że niestandardowej wielkości torebki posiadają w środku
liście! Co to dla mnie oznaczało? Zaoszczędzenie czasu, który musiałabym
poświęcić na bawienie się z sitkiem przeznaczonym do tego typu herbat.
Standardowe herbaty po 5 minutach są
gotowe do podniebnej uczty. Zapach, który roznosił się po pokoju oznajmił, że
to już.. że już mogę degustować. Cóż to był za smak! Słodkie owoce przeplatały
się z goryczą korzennych przypraw, a wszystko splatał posmak hibiskusa i
dzikiej róży. Wstyd się przyznać, ale przez chwilę zapomniałam o tym, że
właśnie oglądam ulubiony film. Herbata pochłonęła mnie bez końca.. Cierpkość i
słodycz. Brzmi nieciekawie, lecz zapewniam, że nie ma lepszego połączenia. Nie
mogę się doczekać kolejnego zaparzania, gdy w kuchni znowu uniesie się
charakterystyczny zapach.
Jaka jest Wasza ulubiona herbata?
Moja to połączenie cytryny, świeżego imbiru, czarnej herbaty i WYJĄTKOWO cukru.
Całość, lekko ostra, doskonale rozgrzewa w chłodne zimowe wieczory. Ach.. no i
bawarka, ale o niej kiedy indziej.
Kocham herbaty! Mam dokładnie to samo co Ty, kiedy zasiadam z kubkiem herbaty :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to taka zdrowsza alternatywa kawy :))
UsuńOgromny, gorący kubek herbaty to jest to ;) Ja nieustannie, nałogowo piję zieloną, a ostatnio smakuje mi również miętowa z pomarańczą i imbirem.
OdpowiedzUsuńherbata z wódką
OdpowiedzUsuńkocham herbatki ! a szczególnie owocowe z jakąś pięknie pachnącą nutą :)
OdpowiedzUsuńja osobiście piję zieloną, oczywiście bez cukru. Lubię sypane te ze sklepu "Czas na herbatę". Ostatnie również piję zwykłe w torebkach, uwielbiam te orzeźwiające, cytrusowe. Nie przepadam za słodkimi np. z tymi z dodatkiem cynamonu,wiśni czy innych takich...
OdpowiedzUsuńŁącze się z Tobą w tej "ekstazie" podczas picia herbaty. Myślę, że dla Ciebie też zawsze kubek jest za mały, na herbatę? ;p
Pozdrawiam
Za mały i za ciężki!
UsuńWyglada świetnie! Ale ja jestem wierna mojej zielonej herbacie sencha, a co do sitka, są takie zamykane łyżeczki. Świetna sprawa! Ja sie uzależniłam od takowego sitka :)
OdpowiedzUsuńMoja mama jest straszną herbaciarą i powoli mnie tym zaraża. Kupiłam sobie nawet kubek na 700 ml, ale ciężko z niego pić ;p
OdpowiedzUsuńDziękuję ;))
OdpowiedzUsuńJa z herbat to uwielbiam zieloną z grejpfrutem :) ale masz rację, że czasem to tylko jakieś drobinki w torebce pod nazwą herbaty...
OdpowiedzUsuńOj ja też herbaciara jestem. :) A czy w składzie tej herbatki była herbata? Bo to tak ostatnio często bywa, że herbatą nazywa się napój, który z nie ma z nią nic wspólnego. :)
OdpowiedzUsuńDo bardzo wygodnego parzenia polecam gaiwan, bez sitka, bez bibułek, jedynie ich wielkość jest mała, ale proszę wierzyć, to też jest zaleta, zwłaszcza że dobre herbaty zalewa się kilka razy.
Serdecznie pozdrawiam!
Z herbatą w herbacie może być problem, ale w tym przypadku niewiele mi przeszkadzał jej brak!
UsuńMam kubek, który do złudzenia przypomina gaiwan, ale może i na niego się skuszę
Ja również uwielbiam te herbaty coś wspaniałego. Mam jeszcze mały zapas, ale strasznie mi szkoda. Zostawiam na lepsze okazje :)
OdpowiedzUsuńRobisz świetne zdjęcia :)
Pozdrawiam,
Kasia
36 yr old Paralegal Inez Blasi, hailing from Leduc enjoys watching movies like Defendor and Mountain biking. Took a trip to Chhatrapati Shivaji Terminus (formerly Victoria Terminus) and drives a Optima. Przeczytaj caly raport
OdpowiedzUsuń