Dzięki uprzejmości portalu
www.urodaizdrowie.pl otrzymałam do zrecenzowania produkt marki Knorr.
Opakowanie barszczu czerwonego ekspresowego aż krzyczy, że jest to
najsmaczniejszy numer 1. Mocne słowa, ale ile w tym prawdy?
Zapach
Przyjemny, lecz do prawdziwego
barszczu daleko. Niestety w ogóle nie wyczułam zapachu tak lubianych przeze
mnie buraków, a szkoda. W powietrzu można wyczuć lekką słodycz, która w ogóle
nie kojarzy mi się z barszczem.
5/10
Kolor
Wypłowiały. Ciężko powiedzieć coś
więcej, gdyż jestem nauczona pić prawdziwie czerwony barszcz. Jednak nie mogę
powiedzieć, że odcień gotowej zupy jest aż tak zły. W jednym z odcinków
Kuchennych Rewolucji, Magda Gessler wylała taki barszcz na blat i uznała, że
jest beznadziejnie wypłowiały. Ten też jest, jednak nie oczekiwałam cudów.
7/10
Smak
Co tam zapach i kolor, skoro tak
naprawdę chodzi o coś innego. Barszcz ma słodkawy, jednak mało wyrazisty smak.
Nawet dodanie suszonego majeranku nie zmieniło jego walorów. Można uznać to za
plus, ponieważ znam ludzi, którzy nie lubią słonych czy ostrych przypraw i dla
nich takie rozwiązanie jest w porządku. Ja dodałam do barszczu sporo pieprzu i
pokuszę się o stwierdzenie, że był dobry.
8/10
Ostateczna opinia? Na szybko do
pracy albo krokietów, które pozostały po obiedzie – czemu nie! Jednak na pewno
nie na świąteczny stół, ponieważ na pewno ucierpią na tym przepyszne uszka.
ja tego barszczu wybitnie nie lubię, nie wyczuwam w nim z prawdziwego barszczu :(
OdpowiedzUsuńA co to.!!!Buraków nie umiecie sobie ugotować.To jedna z najprostszych zup,tylko plastikową z torebki.Wstyd !!! Knorr nie znaczy pyszne.
OdpowiedzUsuń