Nie wiem jak Wy,
ale ja niezmiernie cieszę się z tego, że w końcu nadeszły wakacje. Pomimo tego,
że ja swoje zaczęłam już jakiś czas temu to nie mogłabym pominąć dzieciaków,
które swoje leniuchowanie rozpoczęły dopiero w piątek. Jak wiemy wakacje to przede wszystkim różnego
rodzaju wyjazdy, wycieczki oraz setki kilometrów pokonanych pieszo podczas
letnich spacerów.
W takie dni nie może zabraknąć również jedzenia, które z
racji upałów powinno być lekkie, ale i sycące. Naprzeciw naszym
letnim wojażom i towarzyszącemu im ssaniu w żołądku wyszła firma Raw and Food,
która postanowiła stworzyć organiczne i bezglutenowe Gryczanki. Nazwa nieprzypadkowa
ze względu na to, iż ich głównym składnikiem jest polska kasza gryczana w
towarzystwie przeróżnych dodatków. W składzie możemy znaleźć daktyle, owoce
leśne czy też siemię lniane.
Czym są
Gryczanki? Ciężko powiedzieć.. jedni uznają je za przekąskę, drudzy za
ciasteczka, a jeszcze inni za dodatek do jogurtu bądź też mleka. Ja zaliczam
się do ostatniej grupy i dlatego podczas ostatniego wypadu za miasto
sprawdziłam jak smakują. Powiem jedno – podejdą osobom, które lubią daktyle, a
przy tym nie są jakoś szczególnie związani z cukrem. Gryczanki są naturalne do
tego stopnia, iż mam wrażenie, że bardziej się nie da. Z jogurtem naturalnym,
jagodami i kiwi smakowały wybornie, a przy tym syciły na dłuższy czas (bez
uczucia ciężkości).
Dlatego może
warto od czasu do czasu zamienić ciężkie ciastka i tłuste chipsy na rzecz
naprawdę zdrowego i smacznego zamiennika? Nic tak nie dopełnia udanej wycieczki
jak dobre jedzenie, dlatego też szykując się do nadchodzącego wyjazdu na pewno przemyślę
co powinnam spakować do plecaka.